Niektóre wieczory lub całe weekendy bywają bardzo męczące. Co zrobić by nasz poranny wizerunek nie wzbudzał żadnych zastrzeżeń? Naturalnym wydaje się zatuszowanie wszelkich cieni pod oczami oraz zlikwidowanie powstałych w wyniku „zbyt dobrej zabawy” – opuchnięć. Jednak okazuje się, że takie posunięcie nie zostanie uznane za odpowiednie przez każdą z nas. Co więcej – są Panie które celowo podkreślą niedoskonałości swojej urody. Moda na hangover make up robi furorę w Japonii, czy trafi też do nas?
Czym jest hangover make up?
Makijaż, który ma sprawić, że będziemy wyglądać jak po długiej i „udanej” imprezie to podobno hit tego sezonu (na szczęście póki co jedynie w Azji). Mimo, że mam nadzieję, że ten japoński trend nie dotrze do Polski – chętnie przedstawię Wam jego szczegóły.
Porzućcie korektory i inne środki niwelujące skutki nieprzespanej nocy! Hangover make up, czyli makijaż jak na kacu to istny hit! Każda dziewczyna, która pragnie wpisać się w ten trend powinna zadbać o kilka charakterystycznych i dosyć specyficznych elementów swojego wizerunku.
Elementy topowego makijażu
Pierwszą, niezbędną składową hangover make up są podkrążone oczy. Tutaj świetnie spisze się śliwkowy, bądź szary cień do powiek. Delikatnie roztarty na dolnej powiece pozwoli Wam osiągnąć „wymarzony” efekt ;)
Nie możecie również zapomnieć o zaczerwienieniu na policzkach (dokładniej - zaraz pod oczami). W tym celu należy użyć sporej dawki różu w odpowiednim dla Twojej karnacji odcieniu. W żadnym wypadku nie maskuj wszelkich niedoskonałości takich jak nierówny koloryt skóry, czy też drobne wypryski. To również część „skacowanego look’u”.
Nie zapomnij o potarganych włosach!
Ostatnim z kluczowych elementów są potargane włosy. Chcąc wpisać się w przedstawianą przeze mnie modę powinnyście pożegnać się ze szczotką do włosów! Najlepiej nie czesać ich wcale, bądź celowo skołtunić za pomocą grzebienia.
Zalecam jednak ostrożność, zróbcie to tak, abyście później nie miały zbyt dużego problemu z rozczesaniem splątanych kosmyków. Chyba, że nie jest wam straszna utrata włosów przy pomocy nożyczek.
Dlaczego „warto”?
Najwyższy czas zadać sobie pytanie – „dlaczego?”. Czy celem azjatyckich piękności jest wzbudzanie kontrowersji zwracanie na siebie uwagi? Prawdopodobnie po części tak. Nie jest to jednak ich głównym celem. Według fanek hangover make up taki makijaż sprawia, że wyglądają na rozrywkową i lubianą przez wszystkich „duszę towarzystwa”.
Istnieje jeszcze jeden, prawdopodobnie najistotniejszy argument, który przekonuje Panie do zaangażowania się w opisywany trend. Oczywiście chodzi o mężczyzn… Podobno zmęczona i zmarnowana kobieta ma w nich wzbudzić troskę oraz chęć opieki.
Czy warto? Jeśli jesteście bardzo odważnymi fankami japońskiej kultury, a w dodatku lubicie eksperymenty – czemu nie. W przeciwnym razie gorąco odradzam.