Czy zdążyliście już wyspać się po szalonej sylwestrowej nocy? A może na Waszych twarzach wciąż są widoczne ślady bardzo udanej imprezy? Jeśli jeszcze nie doszliście do siebie - przyda Wam się kilka kosmetycznych gadżetów. Sprawdźcie co pozwoli Wam uporać się z uciążliwymi i nieatrakcyjnymi opuchniętymi powiekami oraz cieniami pod oczami.
Zacznij od postaw
Pierwszym rozwiązaniem jakie nasuwa się na myśl o pozbyciu się „po imprezowych” niedoskonałości jest makijaż. Jednak zanim go nałożymy warto wykonać kilka innych czynności. Przydatnych okaże się kilka kostek lodu. Odradzam jednak przykładanie ich bezpośrednio do powiek – takie posunięcie może prowadzić do podrażnienia, a nawet uszkodzenia delikatnej skóry. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze owinięcie lodu czystą, bawełnianą ściereczką.
Jeżeli macie odrobinę więcej czasu i kilka torebek herbaty (najlepiej zielonej) spróbujcie zastosować okłady z jej schłodzonego wywaru. Znajdująca się w napoju teina pozwoli zniwelować obrzęk. Zrelaksujcie się i wytrzymacie z takim kompresem przynajmniej 15 minut.
Roll-on pod oczy
Dobrym rozwiązaniem jest również kosmetyk ze specjalnym aplikatorem – tak zwany roll-on pod oczy. Jego końcówka umożliwia dokładne rozprowadzenie specyfiku przy jednoczesnym wykonywaniu masażu.
Głównym zadaniem kosmetyku jest pobudzenie mikrokrążenia, schłodzenie skóry i zmniejszenie opuchlizny. Większość specyfików jest dodatkowo wyposażona w jasne, rozświetlające pigmenty, które optycznie niwelują ciemniejszy obszar pod oczami (tak zwane worki).
Sięgnij po korektor
Najbardziej popularnym rozwiązaniem jest zastosowanie maskującego korektora. Pozwoli nam on pozbyć się zasinień oraz cieni zarówno tych powstałych w wyniku wyśmienitej, całonocnej zabawy jak i tych z którymi zmagamy się na co dzień.
Należy jednak pamiętać, że należy sięgnąć po ten o właściwym kolorze. Zdecydowanie najlepiej sprawdzi się odcień jaśniejszy od tego w stosowanym przez nas podkładzie. Pozwoli on rozjaśnić zaciemniony obszar.
Zwróćcie jednak uwagę na rodzaj korektora, po który sięgacie. Kosmetyk pod oczy można łatwo pomylić z tym na inne niedoskonałości skórne. Z uwagi na zbyt gęstą konsystencje ten drugi typ korektora nie sprawdzi się do maskowania worków pod oczami.