Każda z nas od czasu do czasu potrzebuje odmiany wizerunku. W tym celu zazwyczaj eksperymentujemy ze zmianą fryzury. Oczywiście możemy zdecydować się na ścięcie lub pofarbowanie włosów na inny kolor (bądź obie te czynności jednocześnie). Powinnyśmy mieć jednak świadomość, że nowy wizerunek nie zawsze będzie równie atrakcyjny, jak ten dotychczasowy. Z tego też względu, zanim sięgniemy po nożyczki, warto wypróbować inne, mniej inwazyjne rozwiązania, na przykład różnego rodzaju upięcia.
Koński ogon – nie tylko na co dzień
Jeśli zazwyczaj nosimy rozpuszczone włosy, proponuję od czasu do czasu upiąć je w kitkę. Fryzura ta, zwana również kucykiem lub końskim ogonem, świetnie spisze się nie tylko podczas treningu. W zależności od wysokości upięcia oraz zastosowanych dodatków, możemy przeistoczyć klasyczną kitkę w eleganckie i modne uczesanie.
Zdaniem specjalistów najmodniejszym wariantem końskiego ogona jest w tym sezonie gładki kucyk, spięty nad samym karkiem. Takie uczesanie idealnie skomponuje się z klasyczną, biznesową stylizacją. Świetnym sposobem na zamaskowanie „nieciekawej”, jednak niezbędnej gumki do włosów, jest owinięcie jej pasmem kosmyków. Taki trik nada fryzurze dodatkowego uroku.
Dziewczęcy warkocz
Kolejnym sposobem na odmianę wizerunku jest znany wszystkim warkocz. Mimo, iż większości z nas kojarzy się on z typowo szkolną, niezwykle grzeczną fryzurą, to coraz częściej jest on wykorzystywany przy upięciach na ważne okazje (śluby, wesela, pokazy mody).
Luźno dobierany warkocz podkreśli naszą kobiecość. Jeżeli zależy nam na wzmocnieniu efektu, możemy wpleść we włosy subtelne kwiaty. Pamiętajmy o tym, aby całość tworzyła delikatny i dziewczęcy obraz.
„Szybki”, młodzieżowy koczek
Jeszcze jakiś czas temu na ulicach dominowała moda na stosunkowo niedbale upięte koczki. Zazwyczaj znajdowały się na samym czubku głowy wszystkich młodych kobiet i dziewcząt. Chociaż to uczesanie jest obecnie rzadziej spotykane, nie oznacza to jednak, że całkowicie wyszło z trendów.
Wariacje na temat koczków wciąż są mile widziane. Fryzurę warto natomiast przenieść odrobinę niżej. Jeżeli zależy nam na zjawiskowym wyglądzie (a na pewno zależy), połączmy ze sobą dziewczęcy warkocz i kok.
Pamiętaj o utrwaleniu fryzury
Co prawda klasyczna kitka nie będzie wymagała od nas utrwalenia za pomocą kosmetyków, jednak w przypadku bardziej wymyślnych upięć warto o nie zadbać. Niezastąpiony okaże się oczywiście lakier do włosów. Nie powinnyśmy jednak przesadzać z jego ilością, zbyt duża warstwa lakieru będzie wyglądać nienaturalnie, a tym samym nieatrakcyjnie.