Idąc ulicą ciężko oprzeć się wrażeniu, że wiele kobiet posiada „cerę idealną”. Szczęściary, prawda? Należy jednak zadać sobie pytanie – czy faktycznie matka natura była dla nich tak łaskawa, a może to zasługa sporej ilości kosmetyków? I czy oby na pewno efekt „porcelanowej lalki” to właśnie to co chcemy uzyskać.
Czy puder zamaskuje wszystkie niedoskonałości?
Zacznijmy od brutalnej prawdy. Jeśli nasza twarz jest pokryta wieloma niedoskonałościami – makijaż nie załatwi sprawy. Oczywiście możemy zamaskować niechciane zaczerwienienia oraz drobne wypryski (kolejne słowo które trudno przechodzi mi przez gardło), ale „większe problemy” i tak pozostaną widoczne. Jeśli jednak Wasza cera nie sprawia zbyt dużych trudności możecie śmiało pokusić się o próbę osiągnięcia perfekcyjnego wizerunku. W tym celu koniecznie zaopatrzcie się w znienawidzony przez większość mężczyzn - puder! Ale jak dobrać odpowiedni?
Najczęściej popełnianym przez kobiety błędem jest zakup kosmetyku w złym odcieniu. (Jestem pewna, że zdążyło Wam się zobaczyć dziewczynę której twarz barwą przypominała pomarańczę.) Złota rada nr 1. - największą katastrofą jest wybór zbyt ciemnego pudru . Co więcej, odrobinę jaśniejszy doda blasku i optycznie odmłodzi dojrzałą cerę (ale nie liczycie na odjęcie 10 lat – w takich wypadkach pomaga jedynie chirurg).
Ale odcień to nie tylko kwestia natężenia koloru, istnieje również inny podział – na ciepły, czyli wpadający w żółć oraz chłodny, który dąży do różu. Jeśli nie wiecie, który typ reprezentujecie to podpowiem, że zdecydowana większość Polek to Panie o ciepłej karnacji. (Uwaga! Bardzo jasny odcień wcale nie musi być zimny.)
Postaw na puder transparenty
Super rada nr 2. - jeśli nie jesteście w stanie znaleźć kosmetyku w odpowiednim kolorze wybierzcie ten transparentny, czyli bezbarwny (100% pewności, że nie zrobicie sobie krzywdy).
Kusi Was żeby sięgnąć po puder z „iskrzącymi drobinkami”? Jeśli marzycie by wasza twarz wyglądała na „przetłuszczoną” – bardzo proszę, stosujcie do woli. W przeciwnym wypadku postawcie na ten matujący.
Uważaj na białe koszulki!
Wspomniałam, że pudry nie są zbyt lubiane w męskim środowisku. Dlaczego? Wyobraźcie sobie świeżo wyprany, biały T-shirt… a teraz kobietę przykładającą do niego swój starannie wymalowany policzek. Takie połączenie zazwyczaj kończy się tragicznie. I pół biedy, gdy facet jest „nasz”, gorzej jeśli dopiero miał być „nasz”. Przyszedł czas na radę nr 3. – bezpiecznie można się przytulać jedynie do mężczyzn pozbawionych górnej części garderoby ;)
Niestety pudry są bezlitosne również dla swoich właścicielek. Ponieważ nawet najładniejsza bluzka utytłana pomarańczowym proszkiem nie będzie wyglądać dobrze – apeluję o ostrożność.
Drogie Panie, puder jest ok, ale tak jak wszystko co dobre – szkodzi w nadmiarze. Ważne by wybierać i stosować go z głową (czyli zgodnie z tym co powyżej). Warto też zachować trochę uwagi, gdy makijaż już pokrywa naszą twarz. Dbajcie o swoje ciuchy! I o ubrania mężczyzn też ;)