Czy Wasze półki również są wypełnione po brzegi mleczkami, żelami, tonikami i milionem innych produktów do oczyszczania skóry i zmywania makijażu? Pomijając kwestie estetyczne - przypomnijcie sobie swoją minę, gdy przychodzi znienawidzony dzień łazienkowych porządków. Tubki, słoiczki, pudełeczka i wciąż ten sam schemat – podnieś, wytrzyj, odłóż na miejsce. Jakiś koszmar… A gdyby tak zastąpić wszystkie te wspaniałości jednym kosmetykiem? Poznajcie płyn micelarny!
Co wyróżnia płyn micelarny?
Produkt który sprawi, że make-up zniknie z Waszej twarzy w „kilka sekund”, a dodatkowo tonizuje oraz nawilża cerę – czy to w ogóle możliwe? Jeśli macie wątpliwości to zapewne nie wypróbowałyście jeszcze płynu micelarnego.
Sekret tego specyfiku tkwi w malutkich cząsteczkach zwanych micelami. To dzięki ich właściwościom możemy szybko i dokładnie oczyścić skórę, pozbywając się tym samym nawet wodoodpornego tuszu do rzęs.
Kto może stosować?
Kolejną zaletą płynu micelarnego jest jego uniwersalność, co oznacza, że możemy go stosować niezależne od posiadanego typu cery. Jego składniki nie powinny podrażniać nawet bardzo wrażliwej skóry. Nie zaszkodzi on również osobom z problemami trądzikowymi.
Niektóre z opisywanych przeze mnie kosmetyków posiadają także dodatkowe właściwości (np. przeciwzmarszczkowe czy też rozświetlające). Warto zwrócić na to uwagę i wybrać ten produkt, który spełni wszystkie (no może prawie wszystkie) Wasze oczekiwania.
Jak i kiedy stosować płyn micelarny?
Płyn micelarny sprawdzi się zarówno rano jak i wieczorem. Co więcej możemy zastąpić nim „tradycyjną” wodę! Nie oznacza to, że od dziś nie musicie się kąpać… odnoszę się jedynie do oczyszczania twarzy ;)
Nie będę Wam tłumaczyć w jaki sposób nanieść płyn na wacik i jak przecierać nim twarz – jestem pewna, że świetnie sobie z tym poradzicie. Dla pewności wspomnę tylko, że po zastosowaniu kosmetyku nie należy go dodatkowo spłukiwać. Nałóżcie swój ulubiony krem nawilżający i gotowe!