Lato już za nami. A to oznacza, że nadeszła najwyższa pora na powakacyjną regenerację skóry. Dlaczego powinniśmy zadbać o nią właśnie w tym okresie? Wspomniana pora roku to czas, w którym chętnie korzystamy z przywilejów takich jak morskie kąpiele, wielogodzinne opalanie, czy też wypoczynek nad brzegiem hotelowego basenu. Niestety zarówno słona, jak i chlorowana woda, negatywnie wpływa na nasze ciało. Obojętne nie są nam także promienie słoneczne, które sprawią, że nasza skóra traci właściwy poziom nawilżenia, przez co staje się szorstka i przesuszona.
Naturalna złocista opalenizna dodaje wiele uroku. Ciemniejszy odcień skóry sprawia, że prezentujemy się zdrowiej i co ciekawe – wydajemy się szczuplejsi. Nic więc dziwnego, że większość z nas chętnie eksponuje swoje ciało na słońcu. Niestety zdarza się, że zapominamy o skutkach ubocznych, jakie mogą wystąpić podczas częstego opalania. Z tego też względu, wraz z początkiem jesieni warto zadbać o dodatkową pielęgnację skóry.
Bezpieczne złuszczanie naskórka
Peeling to kosmetyk, który powinien na stałe zagościć w naszej łazience. Warto, by zaprzyjaźniły się z nim wszystkie Panie, których skóra, ze względu na swą delikatną strukturę, jest bardziej podatna na negatywne działanie czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie peelingów do ciała pozwoli nam pozbyć się przesuszonego naskórka, dzięki czemu zaaplikowane w późniejszym etapie pielęgnacji kosmetyki nawilżające okażą się o wiele skuteczniejsze, niż w przypadku, gdy zrezygnujemy z zabiegu złuszczania.
Jednak zastosowanie peelingu często wzbudza nasz niepokój. Dlaczego? Niekiedy obawiamy się, że z trudem zdobyta podczas kąpieli słonecznych opalenizna zniknie w z naszego ciała wraz z warstwą naskórka. Na szczęście możemy być spokojni. Pigment odpowiadający za odcień naszej skóry znajduje się w jej głębszych warstwach, to oznacza, że nie pozbędziemy się go podczas opisywanego zabiegu.
Właściwie dobrane kosmetyki do kąpieli
Zdarza się, że gdy wychodzimy spod prysznica towarzyszy nam nieprzyjemne uczucie napiętej skóry. W tym wypadku winna jest nie tylko "twarda" woda, ale również nieodpowiednio dobrane kosmetyki. Stosowane przez nas pięknie pachnące żele, czy też płyny do kąpieli, mogą zawierać substancje, które nie tylko działają wysuszająco, ale również podrażniają delikatną i wrażliwą skórę.
Czym zatem powinniśmy się kierować wybierając produkty do kąpieli? Zwróćmy uwagę na skład kosmetyków. Jeśli to możliwe sięgnijmy po środek bezpieczny dla naszego PH oraz niezawierający substancji oznaczonych jako SLS lub SLES. Dobrze sprawdzą się również żele oraz płyny wzbogacone naturalnymi, odżywczymi olejkami.
Nie zapominajmy o nawilżeniu
Najistotniejszym punktem naszej jesiennej pielęgnacji skóry jest nawilżanie. Zaopatrzmy się w balsam lub masło do ciała. Dzięki temu nasze ciało odzyska miękkość oraz jędrność. Miejmy jednak na uwadze fakt, że uzyskanie pożądanego efektu będzie wymagało od nas systematyczności. Aby nasza skóra prezentowała się bez zastrzeżeń, aplikujmy wybrany kosmetyk po każdej kąpieli. Bogaty wybór zapachów oraz konsystencji produktów o działaniu nawilżającym sprawi, że każdy z nas bez trudu znajdzie swojego ulubieńca.