Problemy skórne są w stanie skutecznie wyprowadzić nas z równowagi. Niestety zazwyczaj nawet dobrze wykonany makijaż nie jest w stanie zakamuflować wszystkich niedoskonałości cery. Podstawą w efektywnej walce z wypryskami jest oczywiście właściwa pielęgnacja. Niezbędne jest regularne oczyszczanie i nawilżanie cery. Ale co zrobić, jeśli pomimo wszelkich starań i odpowiednio dobranych kosmetyków, nie jesteśmy w stanie uporać się z frustrującym problemem?
Borykając się z niedoskonałościami warto zdać sobie sprawę, że ich przyczyną wcale nie muszą być zaniedbania w pielęgnacji. W niektórych wypadkach winny może okazać się sposób naszego odżywiania. Aby uporać się z dręczącym nas problemem należy prześledzić codzienne menu i wykluczyć, bądź ograniczyć produkty, które najprawdopodobniej są przyczyną naszych trosk. Czego zatem powinniśmy unikać?
Niebezpieczna mleczna czekolada
Jeśli należymy do licznego grona czekoladoholików, musimy mieć się na baczności. Ta pyszna, i jakże wciągająca tabliczka, może mieć ogromny wpływ na stan naszej cery. Jak to możliwe? Za powstawanie wyprysków odpowiadają znajdujące się wokół nas bakterie. Zdaniem naukowców czekolada obniża odporność, przez co organizm jest bardziej podatny na wszelkie infekcje – w tym również stany zapalne szpecące naszą skórę.
Pamiętajmy, że nasza ulubiona mleczna czekolada to nic innego jak mieszanka cukru, syropu glukozowo-fruktozowego i innych niezdrowych dodatków. Jeśli czujemy nieodpartą potrzebę sięgnięcia po ten rozpływający się w ustach smakołyk, sięgnijmy po niewielki kawałek wartościowej gorzkiej czekolady.
Lody, batoniki i inne słodkie pyszności
Zapewne właśnie planowaliśmy czym zastąpimy smak mlecznej czekolady. Lody, batoniki wypełnione puszystym, słodkim nadzieniem, a może chrupiące wafelki? Wybór wcale nie jest prosty, prawda? Na szczęście wcale nie musimy go dokonywać!
Wszystkie wspominane produkty są przepełnione nie tylko zdradzieckim cukrem. W ich składzie znajdziemy również niebezpieczne dla naszej skóry połączenie glutenu i z pozoru niewinnego mleka. Łącząc ze sobą trzy wspomniane składniki otrzymujemy mieszankę wybuchową, która niestety eksploduje bezpośrednio na naszej twarzy.
Przygotujmy się na najgorsze – pieczywo pod ostrzałem
Umówimy się, że bez słodyczy da się żyć. Choć sama nie jestem pewna, czy takie życie ma jakiś sens ;) Jednak pozbycie się wyprysków może wymagać od nas kolejnego wyrzeczenia. Wrogiem dla naszej skóry są również produkty przygotowane na bazie pszennej mąki. Z tego też względu konieczna jest rezygnacja z białego pieczywa.
Najwyższa pora pożegnać świeże białe bułeczki i chlebek z chrupiącą skórką. Znajdujące się w nich duże ilości węglowodanów zaburzają pracę układu hormonalnego. A ten, jak wiadomo, odpowiada między innymi za stan naszej cery.