Wielkimi krokami zbliża się okres firmowych wigilii. To niezwykle ważny dzień – zwłaszcza dla żeńskiej części przedsiębiorstwa. W końcu miła, świąteczna atmosfera i pyszne jedzenie to właśnie to co najbliższe każdemu kobiecemu sercu. Daliście się nabrać? Tak naprawdę unosząca się w powietrzu sympatia i pełne po brzegi półmiski to kwestie drugorzędne. Najistotniejsza jest odpowiedź na przepełnione paniką pytanie: „W co ja mam się ubrać?!”.
Zastanawia mnie jedno – czy firmowa uroczystość to świetna okazja do zaprezentowania się z jak najlepszej strony, czy tylko idealny pretekst do zakupów. Tak czy inaczej, nie mamy wyboru – to już ostatnia chwila by ruszyć na łowy!
Co założyć na firmową wigilię?
Sukienka, a może jednak spodnie? Dla mnie wybór jest oczywisty, ale ponieważ nie o sobie miałam pisać – pozwolę Wam zdecydować samodzielnie.
Jeżeli nie macie nic przeciwko typowo kobiecym stylizacjom proponuję ołówkową lub rozkloszowaną sukienkę oraz buty na wysokim obcasie. Mam na to kilka (niezwykle sensowych) argumentów!
Po pierwsze – decydując się na taką stylizację możemy jeść do woli, bez obawy, że guzik od spodni za chwilę „wystrzeli w kosmos”. Kolejną kwestią jest fakt, że pozbywamy się konieczności dopasowania góry stroju do jego dołu, czyli minimum kilkugodzinnego rozmyślania nad tym czy oby na pewno dana bluzka pasuje do spodni.
A jeśli nie lubisz sukienek…
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie każda z Was musi pałać miłością do sukienek. Czy jest coś co mogłoby je zastąpić?
Wypróbujcie kombinezon! I nie mam tu na myśli zimowego, puchowego kubraczka ;) Elegancji strój z delikatnego materiału, łączący w całość spodnie może wyglądać prawie tak samo (albo i równie) dobrze jak na przykład „mała czarna”.
Dozwolone i zakazane kolory
Warto również przemyśleć kwestię koloru wybranego stroju. Zdecydowanie odradzałabym barwy nazbyt „rzucające się w oczy”. Nie mam na myśli tych wyrazistych, a raczej te rażące, na które patrzenie może być dość bolesnym doznaniem. Do tej grupy należy między innymi jaskrawy róż, czy też żółć. Zimowa pora nie jest również najlepszym okresem na pastele (te zdecydowanie lepiej sprawdzą się latem , kiedy to nasza skóra nabiera opalenizny i złocistego odcienia).
Dobrym rozwiązaniem są klasyczne kolory takie jak czerń, grafit, granat a także biel, która jednak może być ryzykowna w przypadku gdy zdarzy nam się niechciane, bliskie spotkanie z czerwonym barszczem ;) Barwy typowo świąteczne czyli czerwony oraz bordowy to także propozycje z których warto skorzystać.
PS. Nie zapomnijcie podpytać koleżanek w co będą ubrane! Uwzględnijcie to przygotowując swoją wigilijną kreację ;)