Tym razem coś dla Panów – mam nadzieję, że temat Was zainteresuje, a przy tym odrobinę ułatwi życie w świecie coraz to bardziej wymagających kobiet. Pytanie na dzisiaj: Jak powinien pachnieć mężczyzna?
To zależy! Jeżeli posiada żonę (dziewczynę, narzeczoną lub jakąkolwiek inną istotę uprzykrzającą mu życie) – tak, aby podobać się partnerce! Natomiast, gdy mężczyzna jest wolnym od zobowiązań "szczęśliwcem" – dokładnie tak, by zwalać z nóg wszystkie otaczającego go kobiety! Czy występuje jakaś różnica? Nie mam zielonego pojęcia – odpowiem Wam na to pytanie, gdy zaopatrzę się w męża ;)
Nie kupuj bez "przymierzania"!
Wybór zapachu to oczywiście kwestia gustu (którym warto się kierować tylko wtedy, gdy jest uznany przez ogół za dobry) oraz tego w jaki sposób dana woda perfumowana lub toaletowa skomponuje się z PH naszej skóry. Dlatego gorąco polecam przetestowanie „pachnidła” na własnym nadgarstku przed zakupem ogromnego flakonu. Uwaga – „własny nadgarstek” to nie to samo co nadgarstek kolegi, czy też dostępny w drogerii papierek! Może zdarzyć się tak, że ten sam zapach będzie pachniał zupełnie inaczej na dwóch różnych osobach.
Czy warto pytać o zdanie osobę pracującą w perfumerii? Tylko wtedy, gdy jesteście bardzo, bardzo zagubieni i macie ochotę wyjść ze sklepu z płaczem. Jeśli jesteście w stanie – zróbcie to sami. Dlaczego? Po pierwsze – to co podoba się ekspedientce, nie musi podobać się nam. Po drugie – sprzedawcy dziwnym trafem zawsze wciskają nam same nowości (tą kwestię pozostawiam do przemyślenia).
Który zapach wybrać?
Drodzy Panowie, chciałabym Wam doradzić jaki zapach wybrać by poczuć się najlepszym ciachem w mieście, ale to tak nie działa… Co z tego, że wymienię Wam nazwę moich ulubionych męskich perfum o lekko słodkim zapachu, gdy większość z Was stwierdzi, że „to chyba jest dla bab!”. Nie widzę również sensu w zanudzaniu Was opowieściami o nutach zapachowych. Dlatego powiem Wam tylko – wąchajcie i testujcie (na sobie!), a będzie Wam dane znaleźć swój ideał. No i możecie też poprosić swoją wybrankę o pomoc (mimo wszystko – kobiety czasem się przydają).
Dobry zapach + duża dawka pewności siebie. Efekt gwarantowany!
PS. Nie wyobrażacie sobie życia bez porannego joggingu? Moda dla masochistów – polecam!